Jaka temperatura zabije zwierzę , jaka człowieka, a jaka wszelkie życie na Ziemi? I w jakiej temperaturze ludziom jeszcze się cokolwiek chce? Oto krótki przewodnik po świecie mrozów.
W jakiej temperaturze człowiek zaczyna marznąć? Reportażysta , który zimą 2007 roku odbył samotną podróż przez Syberię,
przekonuje, że wiele zależy od tego, skąd ten człowiek pochodzi. – W Polsce
szkoły zamyka się przy –20°C, podczas gdy w Jakucji przy –50°C – mówi. – Tam
kilkanaście stopni mrozu nazywa się ociepleniem i ludzie przestają palić w
piecu.
Jednak nawet najbardziej obyci z mrozami ludzie zostali kiepsko wyposażeni
przez naturę do opierania się niskim temperaturom. Rozebrana do naga osoba nie
przeżyje w temperaturze 0°C
dłużej niż 20 minut. Ta sama osoba zanurzona w wodzie o podobnej temperaturze
będzie żyła co najwyżej 5 minut.
Oczywiście, od każdej reguły są wyjątki, których nie potrafi wyjaśnić nauka. Pewnej zimy zatonął kuter, na którym przebywało trzech islandzkich rybaków. Jak
należało się spodziewać, dwóch z nich zmarło po 10 minutach przebywania w
wodzie, której temperatura wynosiła 5°C.
Tymczasem trzeci z nich, dopłynął do brzegu, spędzając
w wodzie 5 godzin, a następnie szedł przez 3 godziny do najbliższej osady.
Na początku lutego głośno było o sprawie 13-letniego Łukasza, który nie
tylko spędził 25 minut w wodzie o temperaturze 3°C, ale na dodatek spędził ten
czas pod lodem. Po 40-minutowej akcji reanimacyjnej chłopca przewieziono do
szpitala. Temperatura jego ciała wynosiła 20°C, choć dolna granica temperatury ciała, w
której jest ono w stanie przeżyć, wynosi ok. 27°C. Mimo to, kilka dni
później chłopiec odzyskał w pełni przytomność, a później również siły. Naukowcy
tłumaczą ten cudowny powrót do życia zjawiskiem hibernacji.
Choć narzekamy na 30-stopniowe mrozy, do rekordów nam
daleko. Najniższą jak do tej pory temperaturę w Polsce, –41°C, odnotowano w
Siedlcach . Najniższa temperatura na świecie została zarejestrowana
na rosyjskiej stacji na Antarktyce i wyniosła –89°C. Jeśli
dodać do tego fakt, że w tamtych rejonach wieją lodowate wiatry, których
prędkość dochodzi do ponad 300
km/h, to warunki do życia robią się naprawdę nie do zniesienia .
W innych częściach świata zaleca się znacznie przyjemniejsze
rozgrzewki. Kiedy w 2008 roku temperatura w Bombaju spadła do najniższego od 45
lat poziomu +10,2°C, władze tego miasta zwołały specjalną kryzysową
konferencję, podczas której zaleciły obywatelom dwa sposoby na przetrwanie
chłodu: "picie rumu oraz częste uprawianie seksu".