Naukowcy dokonali nowych odkryć w zakresie analiz
temperaturowych w wyższych partiach atmosfery nad Arktyką. Z ich pracy wynika
konkluzja, że ze względu na zjawisko znacznego zamrażania tych partii atmosfery zredukowaniu uległa warstwa ozonu
w tamtym obszarze.
Poziom ozonu zwykły dla zimy został tutaj zredukowany o
połowę i jak mówią naukowcy nie widać końca tego procesu. Wstępne
dane z 30 stacji monitorujących poziomy ozonu wskazują na znaczny jego ubytek,
większy niż zwykle o tej porze roku. Zrodzone przez anormalne zimno, piękne formacje chmur wzmogły
utratę zabezpieczającej nas wszystkich warstwy ozonu. W wyniku tego zjawiska
powietrze zawierające zmniejszone poziomy tego gazu może migrować nawet na
obszary gęsto zaludnione jak atlantyckie wybrzeże USA.


Aby przyczynić się do zmniejszenia dziury ozonowej powinniśmy świadomie wybierać się na zakupy. I tak na przykład gdy chcemy kupić kosmetyki, omijamy dezodoranty zawierają freon, a wybieramy na przykład kosmetyki w kulkach lub kosmetyki ze specjalnymi aplikaturami. Kolejną ważną sprawą jest to by zadbać o zużyte lodówki zarówno te które wydzielają freon jak i te które są ulepszone i nie potrzebowały freonu. Taki sprzęt oddajemy do sklepów, które prowadzą zbiórki zepsutych maszyn. Poza tymi czynnościami dużo zależy również od władz, które odpowiednimi ustawami mogą wymusić na producentach zaprzestanie używania freonu w różnych produktach. Władze również mogłyby wywierać wpływ na inne kraje aby zaprzestały używania freonu.