"Szczęścia człowieka zaczyna się wtedy, gdy zapominając o sobie, zacznie żyć dla bliźnich."

niedziela, 20 maja 2012

Oto kraj bezkarnych pedofilów. Dzieci są tam dosłownie gwałcone na potęgę!

Choć gwałt na bezbronnym dziecku jest jedną z najpotworniejszych zbrodni, jaką można sobie wyobrazić, w Nowej Zelandii przemoc seksualna wobec najmłodszych zdarza się niepokojąco często.


Z najnowszego raportu National Network of Ending Sexual Violence Together wynika bowiem, że co czwarta dziewczynka i co ósmy chłopiec, którzy nie ukończyli jeszcze 16. roku życia, doświadczyli tam molestowania ze strony osób dorosłych.



Skąd tak wysoki odsetek zgwałconych dzieci? Otóż -jak donosi plotek.pl - rząd wyspiarskiego państwa nie poczynił do tej pory wystarczających kroków w kwestii sankcji dla pedofilów, dzięki czemu mogą oni czuć się bezkarnie. Statystyki mówią zresztą same za siebie – 99 proc. zwyrodnialców, którzy stosowali przemoc seksualną wobec najmłodszych, nigdy nie zostało ukaranych! - Gwałciciele najczęściej zaprzeczają przed sądem, że dopuścili się zbrodni. Sprawa zostaje więc umorzona, a pedofile wychodzą na wolność. Po pewnym czasie znów krzywdzą jakieś dziecko. To błędne koło – podsumował dr Kim McGregor, jeden z autorów raportu. Aż trudno uwierzyć, że zatrważającą liczbę przestępstw seksualnych, popełnianych w Nowej Zelandii, można porównać jedynie z danymi, pochodzącymi z krajów afrykańskich…